www.dawnygarnizonpoznan.fora.pl

przemo_m

Dla odmiany od bardzo sympatycznych dyskusji, efekt badań ankietowych oraz dość złożonej analizy turysty uczestniczącego w naszych Weekendach Fortecznych.

Artykuł został opublikowany w najnowszym numerze (lutowym) "Turystyki Kulturowej": [link widoczny dla zalogowanych]

Szczególna dedykacja dla naszych milusińskich lubujących się w nic nie wnoszących merytorycznie dyskusjach Shocked

Ale ostatecznie każdy z nas robi to co mu najlepiej wychodzi Very Happy

major Misiaczek

Piękne

Szkoda, że nie udało się załączyć wyłącznie interesującego nas opracowania (rozumiem, że ze względów technicznych), bo od razu rzuci się tłum do komentowania pozycji nr 2. Może to jednak również wniesie nowe elementy poznawcze dla części koleżeństwa. Wink

nosferatu

Ja już się rzucam do komentowania, bo tak się przypadkowo składa, że pozycja nr 2 to część pracy magisterskiej napisanej pod kierownictwem naukowym osoby doskonale wam znanej, a mnie jeszcze bardziej... Donoszę również, że "wniosło to elementy poznawcze" u części koleżeństwa, czyli u mnie.

Artykuł przeczytałem, gratuluję. Szczególnie część dotycząca wyników badań ankietowych i analizy turysty uczestniczącego zasługuje na profesjonalne uznanie z drobnym wyjątkiem braku średniej przy wykorzystaniu skali Likerta. Z drugiej strony wprowadzenie do artykułu jest rozdęte, tak jakbyś coś wyciął z doktoratu na temat fortyfikacji. Tak brzmiąca pierwsza część nie odpowiada treścią tytułowi i wykracza poza cel artykułu. Moim zdaniem z pierwszej części mógłbyś wykroić równie porządny nowy artykuł i upublikować go osobno omawiając po prostu fortyfikacje na ziemiach polskich na tle europejskim. Jak zwykle trzymasz wysoki poziom merytoryczny i jesteś zdumiewająco dokładny.

przemo_m

No cóż, jest to standardowy problem skoordynowania i podzielenia pracy w większym zespole, a także po uzupełnienaich i poprawkach dopieszczenia każdego z współautorów (w innym wymiarze ćwiczymy to na co dzień w stowarzyszeniach, choć tu na pewno było łatwiej Smile

Mimo, że każdy na własne życzenie i z własnego wyboru wybrał taką o nie inną część, efekt był taki, że niestety wybrane części trzeba było napisać na nowo, a cześć w ograniczonym zakresie skracać, a to "wiekie szczęście" spadło na mnie i Magdę. No i właśnie z tego powodu wprowadzenie ma takie, a nie inne proporcje, a o niektórych wątkach można dyskutować. Choć warto podkreślić, że obie recenzje były bardzo dobre i de facto dotyczyły tylko szczegółów...
Podsumowując, jest jak jest, i mam nadzieję, że w przyszłości, ktoś z naszego towarzystwa (sam lub z zespole) wykona lepsze badania i lepsze opracowanie dotyczące jakiejś z naszych imprez, czego sobie i nam wszystkim życzę Very Happy

Ringstand

Poszło na dobroni.pl [link widoczny dla zalogowanych]

przemo_m

I jeszcze nawiązując do posta Norberta odpowiedź Jarka, który zasadniczo odpowiadał za tą część opracowania:

Z punktu widzenia przyjętego celu badań uznano, że zastosowanie testu
niezalezności chi kwadrat i statystyki V-Cramera będzie wystarczające do
opisu wyników badań.

Podziękowania też na słuszną uwagę o zasadności obliczenia średniej w przypadku skali Likerta i ta uwaga będzie wykorzystana w kolejnym opracowaniu.

A dodam, że takowe będzie Very Happy

przemo_m

A jeszcze dopowiadając obliczona wartość tej średniej wyniosła 4,1 Very Happy

nosferatu

Dlatego pisałem, że to drobna rzecz. No i ta średnia wskazuje, że (jadę z pamięci) w zdaniem zwiedzających fortyfikacje mają (miałyby) duży wpływ na atrakcyjność turystyczną Poznania! W skali 5-punktowej wynik 4,1 to jest bardzo wysoki wynik. Rzadko się podaje w procentach wyniki badań w skali Likerta, bo wtedy tak naprawdę jest ona niepotrzebna. Przecież procentowo można ułożyć odpowiedzi w 5, ale i 6 i 7 i 8 itd. wariantów. Natomiast ma ona służyć głównie do obliczenia "końcowej" siły - w tym wypadku ogólnego przekonania zwiedzających, co do postawionej tezy.

major Misiaczek

A jak wiemy, zadowolony klient najwyższą wartością. Exclamation

przemo_m

Oczywiście, a rzekłbym, że ostatnio to podstawa naszej stowarzyszeniowej egzystencji Cool